Szlachetna szarość zdążyła już zaskarbić sobie wielu fanów. Na początku nieśmiało wprowadzaliśmy ją do salonów i sypialni. Dziś z przytupem, szarości wchodzą do naszych łazienek. I trzeba przyznać, że wyglądają w nich bardzo szykownie. Szare łazienki są nie tylko modne, ale także uniwersalne i… ponadczasowe. Podobnie jak łazienki białe, pozwalają na wiele w doborze dodatków. Szarości pięknie prezentują się w parze z czernią, bielą, żółcią, zielenią oraz z naturalnym drewnem. I co ważne – nie są stworzone tylko do łazienek nowoczesnych. Kolor szary świetnie odnajdzie się w także w łazienkach klasycznych i glamour. W tych ostatnich zada szyku w duecie ze szkłem i kryształkami.
Nie taki kolor smutny, jak go malują
barwnych i porywających aranżacji. Szary może być „hot” i zazwyczaj „hot” jest. Wszystko zależy tylko od tego, w jaki sposób go użyjemy.
Kolor szary jako jedna z barw neutralnych, łatwo wchodzi w różnorodne interakcje. Nie jest przy tym tak kategoryczny jak czerń czy biel. Dlatego doskonale sprawdza się w aranżacji wnętrz. Jako pierwsi zauważyli to projektanci loftów, którzy duże, pofabryczne przestrzeni ubrali właśnie w szarości. Dziś kolor ten gości już we wszystkich typach wnętrz – od industrialnych poczynając, poprzez te o nowoczesnej stylistyce, na klasycznych kończąc.
Kolor szary świetnie prezentuje się zarówno na ścianach, jak i samych elementach wyposażenia wnętrz: meblach czy dodatkach. I tak też można go użyć. Nie zaburza przy tym harmonii aranżacji, wręcz przeciwnie – działa uspokajająco i wycisza. Szarości nie warto dawkować. Z powodzeniem można zastosować ją i na ścianach i na podłodze. Można też zdecydować się na szare meble i wyeksponować je na tle białych ścian. Warto za to użyć jej w różnych odcieniach i tym samym wymodelować wnętrze łazienki. Do małych łazienek warto wybrać połyskujące kafelki w kolorze jasnej szarości. W łazienkach dużych i przestronnych dobrze będą wyglądać duże i matowe kafle – w jasnym lub ciemnym odcieniu szarości.