Są takie gadżety, które z pozoru wydają się niepotrzebne, a w rzeczywistości bardzo ułatwiają codzienne życie. Jednym z takich gadżetów jest zasłona prysznicowa. Jeszcze kilka lat temu nie cieszyła się dobrą renomą. Co więcej, uznawana była za szczyt obciachu i jak mało co potrafiła odebrać cały urok łazienkowemu wnętrzu.
Dziś zasłony prysznicowe to gorący przedmiot pożądania. Są stylowe, eleganckie, a kiedy trzeba – również zabawne. Współczesne zasłony prysznicowe stają się małymi dziełami sztuki użytkowej. Jakże im daleko do smętnych winylowych zasłonek, które lepiły się do człowieka, elektryzowały i na dodatek były po prostu brzydkie.
Sztuka użytkowa
Dzisiejsze zasłony prysznicowe drukowane są w wymyślne wzory. Często możemy znaleźć na nich reprodukcje dzieł sztuki, ciekawe fotografie czy komiksowe opowiastki. Tego typu dodatki łazienkowe z powodzeniem spełniają dwie rolę – użytkową i ozdobną. Możemy po nie sięgnąć w momencie, kiedy rezygnujemy z obudowywania wanny czy kabiny prysznicowej. Ceny zasłon prysznicowych są na tyle niskie, że można sobie pozwolić na posiadanie całej kolekcji i tym samym każdego dnia lub tygodnia, cieszyć się inną zasłonką. To tak, jakbyśmy każdego dnia mieli inną łazienkę. Chyba każdy marzy o takim zabiegu.
Dodatek funkcjonalny i dekoracyjny
Klasyczna zasłona prysznicowa montowana jest na drążku teleskopowym i przypinana klipsami. Same klipsy mogą okazać się atrakcyjną ozdobą, kiedy imitują kwiaty czy zwierzęta. Przypięta takimi żabkami nawet najprostsza zasłona, dowiedzie pomysłowości i wyczucia gospodarzy łazienki.
Nowoczesne zasłony prysznicowe często robione są na specjalne zamówienie: nanosi się na nie wybrane przez klienta wzory i fotografie tak, aby każda zasłona była jedyna w swoim rodzaju. Ale i masowa produkcja jest na tyle ciekawa, że każdy znajdzie coś dla siebie.